Witajcie :)
Zapraszam na moją opinię o lutowym pudełku beGLOSSY.
"To pudełko zostało przygotowane z najwyższą starannością tak, by pokazać jak wielką miłością darzymy Twoje zaangażowanie w rozwijanie społeczności beGLOSSY. Bez względu na to czy zamówiłaś je sama, czy otrzymałaś w prezencie, zasłużyłaś na takie rozpieszczenie. Nie zapominaj mówić kocham każdego dnia!" - takie słowa znajdowały się na kartce zawierającej opis zawartości pudełka.
Tak wyglądała zawartość mojego pudełka:
A teraz krótki opis zawartości:
Tak wyglądała zawartość mojego pudełka:
A teraz krótki opis zawartości:
Wartość otrzymanych produktów to ok. 130 zł.
Lutowe pudełko zawiera kilka produktów marek kompletnie dla mnie nieznanych. Ogromnie się cieszę, że będę mogła je przetestować. Wątpię abym miała miała okazję wypróbować gdzieś serum Auriga, krem Physiogel czy tonik Kueshi. Dla mnie jest to udane pudełko. A wy co sądzicie o pudełku beGLOSSY?? Podoba się Wam zawartość?
Pozdrawiam