Witajcie :)
Dzisiaj przedstawię moje pierwsze wrażenia po otrzymaniu marcowego pudełka beGLOSSY.
Dzisiaj przedstawię moje pierwsze wrażenia po otrzymaniu marcowego pudełka beGLOSSY.
Jednym z naszych podstawowych celów jest sprawianie, abyś co miesiąc czuła się tak bardzo kobieco, jak tylko jest to możliwe! Dzięki produktom, które znalazły się w tym pudełku, będziesz mogła poświecić chwilę na rozpieszczanie samej siebie. Pamiętaj, że nikt bardziej niż Ty, nie zasługuje na sprawianie sobie małych i większych przyjemności. Bądź dumna ze swojej kobiecości każdego dnia - takimi słowami przywitał mnie zespół beGLOSSY w tym miesiącu.
Tak wyglądała zawartość pudełka (wersja A):
A teraz napiszę kilka słów o każdym z produktów.
W marcu otrzymałam 7 produktów, z czego pięć jest pełnowymiarowych. Wartość pudełka to około 130 zł. Jest to dla mnie jedno z lepszych pudełek z ostatnich miesięcy. Jedyny produkt, który dla mnie mógłby być inny to krem z Yves Rocher. Z reszty produktów jestem zadowolona. A Wy co sądzicie o marcowym beGLOSSY? Zawartość przypadła Wam do gustu?
Pozdrawiam :)
Pozdrawiam :)